Strona główna Wiadomości z gry 6 rzeczy, które Saints Row robi lepiej niż Grand Theft Auto (i 6 rzeczy, które są gorsze)

6 rzeczy, które Saints Row robi lepiej niż Grand Theft Auto (i 6 rzeczy, które są gorsze)

0
6 rzeczy, które Saints Row robi lepiej niż Grand Theft Auto (i 6 rzeczy, które są gorsze)

Grand Theft Auto zdominowało przestrzeń otwartego świata, ale jest wiele rzeczy, które Saints Row robi lepiej (i vice versa).

Wybór broni w serii Saints Row jest po prostu fantastyczny – zarówno pod względem mocy, jak i broni, która istnieje tylko w fantazji. W pierwszych dwóch grach broń była stosunkowo realistyczna, chociaż Saints Row 2 wprowadziła Pimp Slap and Lane oraz możliwość używania improwizowanej broni, takiej jak Garden Gnome. Późniejsze gry z tej serii skręciły w stronę śmieszności, z własną bronią Saints Row 4 w zwariowanym boisku.

Bronie z serii Grand Theft Auto są prawie zawsze oparte na prawdziwej broni, a dostępnych jest bardzo niewiele niedorzecznych broni do gier wideo. GTA 5 nigdy nie mogło być wyposażone w broń taką jak Saints Row: The Third broń Shark-o-Matic, która wzywa rekina z kanałów do ataku na cel, ale może precz z bronią Penetrator, która przypomina, no cóż, coś, czego nie należy tutaj w pełni opisywać.

Gorzej: społeczność modingowa

Podczas gdy Grand Theft Auto 5 słynie z tego, że twórcy znacznie utrudnili tworzenie niestandardowych modów do jednoosobowej wersji gry, poprzednie wersje Grand Theft Auto, takie jak GTA 4, San Andreas, a nawet GTA 3 miały rozbudowane sceny modowania, które do dziś dostarczają świetnej zawartości. Chociaż modowanie GTA 5 jest obecnie bardzo trudne, kiedy zostało wprowadzone na rynek, zawierało jedne z najbardziej innowacyjnych modów dla jednego gracza. Teraz są one w większości zdegradowane na prywatne serwery.

Z drugiej strony Saints Row jest już tak niedorzeczną serią, że jej modyfikowanie wydaje się niemal kwestią sporną. Skoro gracze mogą już polecieć na Księżyc, przejąć moce superbohaterów i używać najdziwniejszych broni w grach wideo, co jeszcze można ulepszyć dzięki dodatkom?

Lepiej: misje poboczne/dywersje

Seria Saints Row przyniosła nam naprawdę ciekawe zadania poboczne lub rozrywkę. Saints Row 2 pozwala graczowi uczestniczyć w handlu narkotykami, kontroli tłumu, a nawet w klubie walki, w którym możesz trenować różne style walki. Późniejsze wpisy podniosły poprzeczkę dzięki ekscytującym, płonącym Mind Over Murder i Mayhem, które pomogły nam odwrócić uwagę od głównej historii.

Z technicznego punktu widzenia Grand Theft Auto zawierało misje poboczne, ale nadal wydawały się częścią większej historii. Grand Theft Auto 5 próbował nawet dopasować Saints Row do wpadania na nieznajomych w rzeczywistych misjach pobocznych. Niestety, Grand Theft Auto 5 również pasjonowało się jogą, rzutkami i golfem.

Gorzej: światowa różnorodność

Mów, co chcesz o świecie Vice City, pamiętasz wszystko o jego kolorowym otoczeniu i łatwej w nawigacji mapie, a nawet Liberty City zostało ulepszone w Grand Theft Auto 4 . Jednak złote osiągnięcie Rockstar w dziedzinie projektowania światowego trafiło do San Andreas, tylko ze względu na różnorodność, jaką prezentowali graczom, począwszy od wsi, przez głębokie tereny, a potem życie w mieście. Po raz pierwszy gra Grand Theft Auto wydawała się naprawdę wspaniała i epicka.

Przeczytaj także  Deltarune: jak pokonać Jevil

Chociaż mapa Saints Row nie jest straszna, niewiele różni się od innych gier wideo w mieście. Nadal jest raczej pospolity, szary i nudny. Nawet w Saints Row 4, gdzie gra toczy się w kosmosie, udało im się umieścić nas w typowym mieście. Po prostu wydawało się, że to stracona okazja.

Lepiej: dostosowanie

San Andreas naprawdę poprawił personalizację postaci, nie tylko wybierając nowe kombinacje ubrań, ale także zmieniając typ ciała twojej postaci. Możesz być muskularny, chudy lub gruby, naprawdę wprowadzając innowacje w mechanice. Jednak z jakiegoś powodu Rockstar po prostu porzucił ten pomysł, przechodząc do Grand Theft Auto 4. Jasne, nadal możesz zmienić ubranie, ale sequele powinny opierać się na tych pomysłach, a nie ich odbierać.

Dostosowywanie Saints Row, z braku lepszego słowa, jest kompletnie zwariowane. Możesz wybrać płeć swojej postaci, typ sylwetki, ubrania, a nawet głos. Każdy, kto grał w Saints Row 3, eksperymentował z głupkowatym głosem zombie. Nawet Saints Row 4 miał niesamowite możliwości dostosowania samochodu, co jest naprawdę smutne, ponieważ nikt go nie używał ze względu na zdolność twojej postaci do mega skoków i szybowania.

Gorzej: gra online

Chociaż Grand Theft Auto Online miał swoje problemy na początku, przekształcił się w szanowaną grę online dla wielu graczy. Możesz robić wszystko, co chciałeś zrobić w grze Grand Theft Auto, w tym planować napady, kupować podziemny obiekt, a nawet wykonywać misje fabularne; wszystko z kilkoma kumplami. To tak, jakby grać w wieloosobową grę Grand Theft Auto, z tą różnicą, że wszyscy pozostali gracze to szarpane trolle. Ale nadal jest to bardzo zabawne doświadczenie.

Chociaż tryb wieloosobowy Saints Row był fajny, nie było to coś, co gracze naprawdę chwalą w tej grze. Całkowicie główna fabuła z przyjacielem była zabawna sama w sobie, ale nie ma porównania z tym, co udało się osiągnąć Grand Theft Auto Online.

Lepiej: poczucie humoru

Za każdym razem, gdy Grand Theft Auto próbuje opowiedzieć subtelny żart, wydaje się to dziecinne. To mogło być zabawne, gdy graliśmy w tę grę, gdy byliśmy dziećmi, ale teraz, gdy wszyscy jesteśmy dorosłymi, łatwo jest uznać, że te żarty są niedojrzałe. Od postaci o imieniu Jizzy po rysunki przedstawiające szczytowanie męskich genitaliów czy dosłowną gwiazdę porno o imieniu Candy Suxxx, trudno nie patrzeć na te dziwne dowcipy. Z drugiej strony Saints Row idzie na całość.

Przeczytaj także  Nowy Pokemon Snap: każdy Pokemon w ruinach pamięci i gdzie je znaleźć

Bez względu na to, jak szalone jest Grand Theft Auto, jeśli chodzi o GTA vs Saints Row, nic nie przebije absolutnego szaleństwa tej drugiej serii. Podczas gdy Grand Theft Auto wciąż próbuje opowiadać historie z głęboką charakterystyką i tematami, Saints Row ma tylko lidera ulicznego gangu walczącego z bossami przestępczymi z luchadorów, zostaje prezydentem i singlem -ręcznie walcz z obcym przywódcą. Ten rodzaj humoru pomógł Saints Row odnaleźć swój głos i ton, i wszyscy go za to docenili.

Gorzej: Głęboka wiedza

Coś, z czego Rockstar słynie w ciągu ostatnich kilku dekad, to umiejętność nadawania swoim jajkom wielkanocnym własnej, intrygującej historii. Pamiętasz masowy grób w San Andreas? Właściwie istnieją dwie możliwości, które mogłyby wyjaśnić, skąd się to wzięło. A co z duchem góry Gordo w Grand Theft Auto 5?

Dosłownie musisz rozwiązać zagadkę tutaj z jednej wskazówki wypisanej na klifie. Rozglądaj się wystarczająco uważnie w każdej grze z tej serii, a przekonasz się, że wokół ciebie dzieje się kilka interesujących rzeczy.

Lepiej: nagradzanie gracza

Ok, przetrwałeś niewiarygodnie nudną i żmudną mini-grę, jaką jest joga, co otrzymujesz w zamian? Absolutnie nic, poza tym, że może Michael będzie trochę bardziej gibki jak na swój wiek. Jest to problem w wielu zadaniach pobocznych w Grand Theft Auto 5, przy tych wszystkich nowych misjach pobocznych, poza zwykłą nagrodą pieniężną dla gracza jest niewiele nagród. Naprawdę nie wydaje się, że osiągnąłeś coś wspaniałego.

Po ukończeniu rundy Mayhem lub Mind Over Murder w Saints Row zostaniesz nagrodzony gotówką, doświadczeniem, a czasami nawet nową bronią i akcesoriami, w zależności od tego, jak dobrze sobie radzisz. Kiedy dostajesz dużą nagrodę, wiesz, że spowodowałeś najwięcej szkód materialnych i czujesz się dobrze.

Gorzej: intrygujące opowiadanie historii

Chociaż możesz argumentować, że Saints Row ma bardziej spójną historię, śledząc podróż jednego bohatera i jego zespół pobocznych postaci. Jednak, z czym prawdopodobnie wszyscy możemy się zgodzić, Grand Theft Auto ma po prostu bardziej dojrzałe motywy, postacie i sytuacje. Chociaż Vice City można uznać za nieco głupią grę, nadal opowiada historię człowieka, który stracił życie w więzieniu i chce odzyskać władzę.

W San Andreas podąża za mężczyzną, który próbuje przywrócić swój dom i rodzinę do tego, czym był kiedyś. Saints Row, choć nieskończenie zabawne i zabawne, zwykle ma tylko jedną nutę, jeśli chodzi o opowiadanie historii, zaczynając od dołu i zdobywając władzę dla ciebie i gangu. Cóż, jeśli zadziałało za pierwszym razem, nie ma sensu tego zmieniać… prawda?

Przeczytaj także  Fani The Last of Us 2 dzielą się niesamowicie realistycznym obrazem Abby

Lepiej: innowacyjna rozgrywka

Z pewnością godne podziwu jest to, że każdy Grand Theft Auto stara się dodać odrobinę kreatywności do swojej rozgrywki, na przykład obsługi dźwigu, skoków na spadochronie lub czegoś w tym rodzaju. Jednak Saints Row zawsze starali się budować na swoim własnym szaleństwie, niezależnie od tego, czy był to nowy styl walki, nowa broń, z którą można zaszaleć, a nawet, dosłownie, dając supermoce w czwartej grze. To prawda, że ​​ta mechanika opierała się na ich własnym szalonym wszechświecie, ale to nie znaczy, że dali jedne z najlepszych i najbardziej rozrywkowych gier superbohaterów w historii.

Gorzej: zmiana gry

Od dnia ogłoszenia Saints Row, klon etykiety Grand Theft Auto był często rzucany i niestety nie są całkowicie błędne. Chociaż pierwsza gra Saints Row była dobra sama w sobie, wiele mechanik i pomysłów wywodziło się z tej samej ziemi, na której kwitła gra Grand Theft Auto. To prawda, że ​​seria w końcu znalazła swój własny wizerunek w Saints Row 2, ale to nie zmienia faktu, że seria podąża śladami innej.

Z drugiej strony Grand Theft Auto całkowicie zmienił grę w grach 3D i grach z otwartym światem. Choć dzisiaj może nie być tak imponującym, Grand Theft Auto 3 był chwalony za nowe koncepcje i pomysły, dzięki czemu stała się najlepiej sprzedającą się grą wideo 2001 roku. Doprowadziło to do czystsza rozgrywka Vice City, wielki świat San Andreas oraz aktualizacja graficzna Grand Theft Auto 4 i nie tylko.

Saints Row kontra Grand Theft Auto: co jest lepsze?

Argument na temat tego, czy seria Saints Row czy seria Grand Theft Auto jest lepsza, jest czymś, co jest trudne do wyciągnięcia wniosków. Z jednej strony Saints Row oferuje jedne z najbardziej wyjątkowych, przezabawnych i stylistycznych rozgrywek spośród wszystkich robotów miejskich w otwartym świecie. Z drugiej strony seria Grand Theft Auto szczyci się realizmem, który może być atrakcyjny i zabawny na swój sposób. Koniec końców seria Grand Theft Auto jest znacznie bardziej popularna, ale to nie znaczy, że jest lepsza.

W ostatnich latach Saints Row wypuściło więcej oryginalnych gier, aw 2022 r. ma otrzymać kolejny tytuł, Saints Row Reboot. Grand Theft Auto utknął w GTA 5 na ponad dekadę, a aktualizacje GTA Online mają pierwszeństwo przed nową samodzielną grą. Zagraj w GTA, jeśli chcesz doświadczyć stosunkowo realistycznego życia w mieście pełnym przestępczości, ale zagraj w Saints Row, aby móc robić rzeczy w otwartym świecie gatunku piaskownicy, który GTA nigdy się nie uda.