Strona główna Wiadomości z gry Co jeśli…? Odcinek 8 Recenzja

Co jeśli…? Odcinek 8 Recenzja

0
Co jeśli…? Odcinek 8 Recenzja

W przedostatnim odcinku „What If…?” na finał jest idealny złoczyńca, jednocześnie przybliżając fabułę Age of Ultron do jej komiksowego odpowiednika.

Oczywiście, zanim przejdzie do rzeczy, publiczność dowie się, jak naprawdę potężny jest Ultron Nieskończoności, więc gdy Thanos rozbija planetę Ziemię nieco wcześniej niż oczekiwano, Ultron przecina go na pół, aby przejąć kontrolę nad resztą Kamieni Nieskończoności. Odtąd A co, jeśli…? idzie dalej, aby robić to, co potrafi najlepiej, tworząc zupełnie nowe historie Marvela, które naprawdę błyszczą, gdy nie są oparte w całości na jednym filmie, ale zamiast tego zabierają fanów na nową i nieznaną przejażdżkę.

Ultron z pewnością to zapewnia, ponieważ jego nowe moce tylko zwiększają jego ambicje na rzecz pokoju za wszelką cenę, gdy wyrusza w międzygalaktyczną krucjatę, aby zapewnić pokój praktycznie we wszystkich światach MCU, czy to Asgard, Sakaar, Xandar, czy sam Ego, nie Planeta jest odporna na groźby pokoju ze strony Infinity Ultrona, gdy Kapitan Marvel dowiaduje się o tym, że została przez niego ostatecznie zabita, choć nie wcześniej niż przypomniał wszystkim o wielu wzmiankach o Terminatorzew odcinku. Niezależnie od całej międzyplanetarnej zagłady, rzeczy naprawdę wymykają się spod kontroli, gdy podwyższone poczucie świadomości Ultrona wywęszy tendencje podglądacza Obserwatora, a on używa swoich mocy, by wpaść do wielostronnej galerii.

W miarę jak Co, jeśli…? powoli ujawnia się coraz więcej rzeczywistości, serial wciąż przybliża Obserwatora do tych światów, co symbolizuje coraz wyraźniejszy i wyraźniejszy obraz, aż do tego czasu faktycznie zbliża się on zbyt blisko niewłaściwa osoba. To sprawia, że ​​zapowiedziany bohater Obserwatora w Co jeśli…? konsekwencją jego poczucia winy z powodu potencjalnego nawet zrujnowania większej skrzynki pandory z wieloświatem akcji na żywo, która została pęknięta w Loki, co dowodzi, że wszechwidząca istota nie była tak dobra w swojej jedynej pracy i doprowadził go do złamania obietnicy, że nie będzie interweniował pod koniec.

Przeczytaj także  Pokemon GO: All Field Research Disks and Encounter Rewards (styczeń 2019)

Niemniej jednak wszystko to odnosi się do szerszego zakresu rzeczy, ponieważ w międzyczasie Natasha Romanoff i Clint Barton próbują zrealizować swój ziemski plan zniszczenia Ultrona Nieskończoności przy użyciu specyfikacji technicznych jednego Arnima Zoli. Jest to jedno z bardziej bezpośrednich oddzwaniań w odcinku i chociaż w końcu jest daremny, plan daje Czarnej Wdowie i Sokole Oko bardzo potrzebną ekspozycję, aby w pełni wyrazić zmęczenie tego ostatniego, które prowadzi do tego, że Clint poświęca się tym razem, aby uratować świat, zamiast Natasza.

Bez względu na to, ile różnych błysków różnych części MCU jest krótko pokazywanych podczas starcia Ultrona i Obserwatora, to właśnie misja tych dwojga podaje bardzo potrzebną dawkę pisanek i „spójrz na to!” chwile, zwłaszcza z nowszymi odniesieniami, takimi jak Czarna Wdowa chwytająca tarczę Czerwonego Strażnika swojego przybranego ojca. Oczywiście nic z tego nie wystarczy, ponieważ poziom zagrożenia Infinity Ultron wzrósł do poziomu daleko poza zasięgiem sygnałów analogowych Zoli.

W jednym z A co, jeśli…? W najbardziej rzucających się w oczy bitwach Obserwator wyciąga wielkie działa, by stawić czoła Ultronie i sprawia, że ​​wielu zastanawia się, jak wysoko zajmuje on ranking mocy Marvela. Walka jest dość długa jak na standardy serialu animowanego, ale jest to idealna prezentacja dla animacji What If…?nieskazitelnej jakości i jest więcej niż wystarczająca, aby zastanawiać się, jak potoczy się ostatni odcinek.

W końcu Obserwator zdaje sobie sprawę, że nie może sam odeprzeć Nieskończoności Ultrona, więc aby naprawić katastrofę, którą sprowadził do Multiverse, musi poprosić o małą pomoc i właśnie wtedy ten zręcznie utrzymany i skruszony, ale zarozumiały jak zawsze Doktorze Strange Supreme staje się całkiem przydatne. Gdy Obserwator ląduje w zapadniętym wszechświecie Strange’a wewnątrz kryształu z czwartego odcinka What If…?, w końcu przyznaje, że nadszedł czas, aby interweniować, więc przygotuj się na finał, który w końcu zapewni odpowiednią zapłata za spotkanie Doktora Strange’a i Kapitana Cartera, dokuczanego w przyczepach.

Przeczytaj także  Warframe: 15 musi używać modów dla początkujących

Ogólnie rzecz biorąc, Ultron pokonujący Avengersów skutkuje jednym z najbardziej ekscytujących odcinków What If…? ze względu na to, jak wysoka jest stawka, i chociaż może nie być jasne, czy siódmy odcinek Party Thora jest rzeczywistością będzie pierwszym, który zostanie uderzony mocą podobną do Galactusa Infinity Ultrona, ta wycieczka zdecydowanie czyni go idealnym, potężnym antagonistą, który wymaga utworzenia zespołu nowych Avengers. W tym momencie serial mógłby użyć finału, który jest nieco dłuższy niż pozostałe odcinki, zwłaszcza jeśli ostatni rozdział musi wyjaśnić, w jaki sposób Gamora dostaje w swoje ręce zbroję ojca na epicką rozgrywkę.

Mimo to A co jeśli…? jest programem wielosezonowym, więc nie oczekuj, że plan Obserwatora w pełni naprawi jego nadmiernie sięgające błędy, ponieważ cokolwiek nastąpi po tym, jak wieloświatowy Avengers zatrzyma Infinity Ultron, może się okazać fabułą drugiego sezonu. Multiverse jest po prostu tak złożony, a faza czwarta jest nadal rozwijana dzięki Shang-Chi, Eternals i Spider-Man: No Way Home , autorzy serii powinni rozkoszować się możliwością pracy z całą tą nową zawartością, której ledwo tknęli, z kilkoma skinieniami głowy WandaVision i Black Widow.