Strona główna Wiadomości z gry Co jeśli…? Odcinek 8: Szał Ultrona powinien był zaalarmować TVA

Co jeśli…? Odcinek 8: Szał Ultrona powinien był zaalarmować TVA

0
Co jeśli…? Odcinek 8: Szał Ultrona powinien był zaalarmować TVA

TVA Lokiego musiało wziąć urlop w tym tygodniu, ponieważ akcja Infinity Ultron w What If…? po prostu wysadził świętą oś czasu w wielkim stylu.

Pierwszą możliwą niespójnością, na którą zwrócili uwagę niektórzy fani, jest to, że Infinity Ultron udaje się podbić Kamień Duszy bez jakiejkolwiek formy poświęcenia, ale należy zauważyć, że kiedy Thanos przybywa wcześnie na przyjęcie zagłady Ultrona, zakłada się, że już zrzucił Gamorę z klifu w Vormirze, aby odebrać pomarańczowy klejnot. Podobnie jak w Infinity War i Endgame, Ultron może wtedy przystąpić do wydarcia rękawicy z zimnych, fioletowych i bardzo martwych rąk Wiecznościowca, aby podbić resztę wszechświata.

Nawet przyjmując, że sianie spustoszenia w całej galaktyce nie wystarczy, aby wywołać wydarzenie, które wymaga uwagi TVA, trudno twierdzić, że pojedynek Infinity Ultron z Obserwatorem tego nie wymaga. To nie tylko zagraża samej strukturze Multiverse, którą połączył Ten, który pozostaje, ale podnosi moce Infinity Ultron do poziomów, które są trudne do zidentyfikowania w MCU.

W końcu Captain Marvel i Infinity Gauntlet Thanos mają być jednymi z najpotężniejszych istot we wszechświecie, a jednak są szybko odrzucani przez Ultrona. Podczas gdy Wieczni mają chronić Ziemię jako pokarm dla Niebiańskich, Ultron Nieskończoności nawet nie dostaje od nich klapsa w nadgarstek.

Oczywiście jest to tylko odgrywanie roli adwokata diabła, ponieważ Wiecznipodobno nie mają nic wspólnego z What If…?, niemniej jednak wydaje się, że cała przesłanka tego odcinka aby zdefiniować Infinity Ultron jako najpotężniejsze stworzenie Marvela, jakie kiedykolwiek istniało, które jest tylko dorównane przez Obserwatora zaskakująco silne umiejętności walki wręcz.

Czy A co jeśli…? być w pełni kanonizowanym w tradycji MCU, jest tylko jedno prawdopodobne wyjaśnienie, dlaczego TVA zdecydowało się przestrzegać przysięgi neutralności Obserwatora, a to oznaczałoby, że te wieloświatowe wydarzenia mają miejsce po tym, jak Loki i Sylvie już usunęli Ten, który pozostaje jego nędzę, by pogrążyć świętą oś czasu w chaosie. To miałoby znacznie więcej sensu w wielkim kontekście rzeczy, biorąc pod uwagę, jak surowa powinna być Ravonna Renslayer.

Przeczytaj także  Diablo 2: Zmartwychwstani gracze są zamknięci z swoich postaci

Każdy pojedynczy cios, jaki Ultron trafia na Obserwatora, jest jak skondensowany TemPad, który wysyła ich w inną rzeczywistość. czy to dwójka dosłownie przechodzi do średniowiecza, na Ziemi zamieszkałej przez Skrullów, czy podczas inauguracji prezydenckiej Steve’a Rogersa. Ultron jest tak przytłoczony własnymi standardami MCU, że twórcy What If…? dali mu nawet pożerający świat Galactus apetyt, ponieważ przeżuwa całą Drogę Mleczną, jakby to był mały krakers .

Oszukiwanie w każdej chwili w Co jeśli…? może zdecydowanie pozbawić serię tego uroku, który wnosi na stół (to ta sama seria, która sprawiła, że ​​​​co, jeśli zdarzy się zombie), a jakoś jest to również boleśnie konieczne jako część rosnącego znaczenia, jakie wydaje się mieć Multiverse w Faza czwarta. Cały temat następnego etapu wdrażania Marvel Studios polega na tym, że Infinity Saga była dziecinną zabawą w porównaniu z tym, co ma nadejść, i przekonanie, że Infinity Ultron zdecydowanie jedzie do domu jak mało kto.

Infinity Ultron przynosi problemy z osią czasu w Co jeśli…?, praktycznie ignoruje Lokiego i wszystko, co robi Doktor Strange w Spider-Man: No Way Home prawdopodobnie nie ma sensu stawiać obok tego. Niezależnie od tego odcinek powinien przypominać, że Co jeśli…? ma być przede wszystkim zabawą, więc może nie ma nic złego w tym, że Ultron niszczy wszystkie rzeczywistości. Bez całowania Lokisa, TVA nie toleruje takich okrucieństw.