Jest wiele rzeczy, o których Goku zapomniał w Dragon Ball Z.

Kiedy Trunks wraca z przyszłości, ujawnia, że ​​Goku umrze na rzadkiego wirusa serca. Na szczęście dzieciak przynosi porcję leków, których jeszcze nie wynaleziono. Jeśli Goku to przyjmie, wirus będzie już przeszłością (zamierzona gra słów).

Nie potrafi jednak wykonać tych prostych instrukcji. Ponieważ nie wykazuje żadnych objawów, Goku nie przyjmuje leku. Zamiast tego po prostu wkłada go do szuflady. Wirus działa podczas walki z androidami. Nawet jeśli planował brać lekarstwo tylko w razie potrzeby, dlaczego nie przyniósł go na bitwę na wszelki wypadek? Niemal zasługuje na to, by skradziono mu energię za to przeoczenie.

Obnoszenie się wiedzą o przyszłości

Kolejne ostrzeżenie z przyszłości pozostaje niesłyszane. Trunks chce zachować swoją tożsamość i ostrzegać wszystkich oprócz Goku w tajemnicy. Mówi mu to wyraźnie, bojąc się zmienić swoje narodziny lub inne wydarzenia w nieoczekiwany sposób.

Jednak w dniu przybycia androidów Goku wyraźnie odgaduje imię i ojca nowego dziecka Bulmy. To oczywiście nie może wpłynąć na koncepcję Trunksa, ale kto wie, co jeszcze może to zmienić? Zobacz, jak radykalnie różnią się androidy po prostu dzięki interwencji Future Boya. Następnie spróbuj wyjaśnić Goku efekt motyla.

Arale

Przygody Saiyanina z dzieciństwa doprowadziły go w końcu do Wioski Pingwinów. To tutaj poznał Arale, bohaterkę z poprzedniego dzieła Akiry Toriyamy, Dr. Spadek.

Będąc robotem z gag mangi, wykazała się niewiarygodną szybkością i siłą, nadążając za Goku na jego chmurze Nimbus i szybko pracując nad generałem Blue. W Dragon Ball Super idzie to dalej, gdy wysyła nawet Vegetę w powietrze. Taka mała potęga jak ona może być nieocenionym sojusznikiem w walce z niezliczonymi zagrożeniami, z którymi zmagali się myśliwce Z przez lata. Goku zwykle dobrze pamięta silnych wojowników. Jednak gdy Arale zniknie z pola widzenia, również straci myśl.

Pozostajemy w kontakcie

Goku może chronić swoich przyjaciół wszystkim, co ma, ale nie oczekuj, że zobaczy go na imprezach. Zwykle jest zajęty treningiem. Fani widzą, jak daleko to zajdzie podczas epilogu.

W ciągu dziesięciu lat od porażki Kid Buu odwiedził go tylko raz. Nie chodzi nawet o to, że musi planować podróż lub planować lot. Wszystkie kłopoty związane z podróżowaniem zostają unieważnione dzięki jego technice Instant Transmission. Nawet jeśli to zbyt duży problem, czy zabiłoby go odebranie telefonu?

Gohan nie lubi walczyć

Z jednej strony pokazuje to imponującą obserwację ze strony Goku. Zauważa ukryte przez lata zdolności swojego syna i zdaje sobie sprawę, że Gohan ma największe szanse na pokonanie Cella. Najpierw walczy nawet z antagonistą androidów, aby dzieciak mógł zobaczyć jego ruchy.

Wszystko wydaje się dobrze zaplanowane, dopóki nie przypomina sobie, że Gohan nawet nie lubi walczyć. Nie mówiąc już o presji związanej z pokładaniem wszystkich nadziei w jedenastoletnim chłopcu, oznacza to również paraliżujący brak komunikacji. Goku powinien znać ten kluczowy szczegół dotyczący własnego syna. Przynajmniej powinien był najpierw przedyskutować swój plan z Gohanem, zanim zaskoczył go tą kluczową walką. Nic dziwnego, że ludzie mówią, że Piccolo był lepszym tatą.

Komórka jest częścią Saiyan

Jako rasa wojowników, Saiyanie stają się silniejsi po każdej walce. Nawet jeśli Vegeta nigdy nie powiedział mu o tym szczególnym atucie, Goku sam tego doświadczył podczas wielogodzinnego treningu. Było to szczególnie widoczne podczas jego lotu na Namek, gdzie nieustannie męczył się, jadł odmładzającą fasolkę Senzu i wracał twardszy niż kiedykolwiek.

Ponieważ jest tak wysportowanym facetem, Goku daje Cellowi jedną z tych fasolek po ich walce. W ten sposób złoczyńca stoczy później uczciwą walkę z Gohanem. To, czego Goku nie bierze pod uwagę, to komórki Saiyan w ciele androida. Powrót z uszkodzonego stanu z pewnością uczyniłby go również silniejszym, zmniejszając w ten sposób i tak już nikłą szansę na zwycięstwo Gohana. Po raz kolejny Ojciec Roku.

Macka głowy Buu

Baddie gumy balonowej Majin Buu może wchłonąć innych wojowników i dodać ich siły swoim własnym. Po prostu wysyła kawałek siebie, aby otoczyć swój cel, a następnie ponownie się do niego przyczepić. Ta technika przydaje się, gdy pochłania Gotenksa i Piccolo, pozwalając mu pokonać dawniej lepszego Gohana.

Kiedy Goku przybywa na ratunek, rozcina Buu na kawałki, ale nie zauważa, że ​​brakuje części macki głowy potwora. Nie trzeba być geniuszem, by pomyśleć, że w chwili desperacji spróbuje kolejnej fuzji. Jednak bohater jest zaskoczony, gdy Gohan pada ofiarą tego. Na szczęście Vegeta pojawia się z zapasem komórek mózgowych.

Nie rozliczanie czasu na Snake Way

Szczerze mówiąc, dotyczy to zarówno Goku, jak i króla Kaia. Aby przygotować się na zbliżający się atak Saiyan na Ziemię, bohater trenuje z Władcą Światów. W kolejnych miesiącach robi duże postępy, ale nauczanie trwa aż do dnia przybycia kosmitów.

Niestety, nie bierze pod uwagę czasu potrzebnego na podróż z powrotem przez Snake Way, transport na Ziemię i dotarcie na pole bitwy. Poprzednie pokonanie tej odległości zajęło mu sześć miesięcy; dzięki nowym umiejętnościom udaje mu się skrócić go do jednego dnia. Mimo to przyjaciele Goku mogliby przeżyć, gdyby lepiej zorganizował swój trening.

Nie przywracanie króla Kaia do życia

Teraz sprowadza się to do czystego zaniedbania. Kiedy Cell grozi samozniszczeniem i zabraniem ze sobą całej planety, Goku używa natychmiastowej transmisji, aby teleportować siebie i złoczyńcę w inne miejsce. Jedyne miejsce, o którym może pomyśleć, to świat Króla Kaia, skazując w ten sposób ich obu.

Bohaterowie niezliczoną ilość razy wykorzystywali Smocze Kule, aby przywrócić tych, których zabili złoczyńcy. Nigdy Goku nie zasugerował wskrzeszenia Władcy Światów, a mimo to nadal używa swojej planety jako własnej prywatnej siłowni. To jest dla ciebie wdzięczność.

Wchłonięcie duchowej bomby

Miejsce filmów w ciągłości jest już w najlepszym razie nierówne, a to nie pomaga ich sprawie. Goku wyciąga tę sprytną sztuczkę znikąd, aby pozbyć się Super Androida 13. Zaczyna się jako normalna Duchowa Bomba, zbierając energię z planety w kolosalną kulę. Następnie absorbuje energię do swojego ciała, wzmacniając się do pokonania bionicznego złego.

Bohater nigdy wcześniej ani od tego czasu nie używał Spirit Bomb w taki sposób. Przydałby się jako wzmacniacz mocy, gdy sytuacja stanie się trudna. Zamiast tego Goku po prostu rzuca to w ludzi. Czy to niewyobrażalne, czy po prostu zapomniane?

PlayStation ujawnia oferty na Czarny piątek 2021

PlayStation ujawnia swoje plany sprzedażowe na Czarny piątek 2021, w tym listę ponad 400 gier, które zostaną przecenione na święta.

Czytaj dalej