Doctor Strange in the Multiverse of Madness Dyrektor Sam Raimi omówił powody, dla których jego czwarty Spider- Man Film nigdy nie widział światła dziennego. Wysoce niszczycielski Spider-Man 3 został wydany we wczesnej erze kina superbohatera.

Spider-Man jest popularnym bohaterem w sieci, którego pokochało wielu fanów komiksów i zwykłych widzów. Kiedyś fikcyjny bohater, Spider-Man jest teraz dla wielu ikoną. Zarówno stare, jak i młode doceniają historie pochodzące z fikcyjnej wersji Nowego Jorku. Oryginalna trylogia Spider-Man po raz pierwszy zobaczyła fanów, widząc, jak Wall-Crawler został ożywiony, a do dziś wielu życzy, aby seria zakończyła się na własnych warunkach.

Promując Doctor Strange 2 , Raimi rozmawiał z MoviePilot i podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, dlaczego Spider-Man 4 nigdy się nie wydarzyło. „Mieliśmy scenariusz wiele lat temu i aktywnie pracowaliśmy w przedprodukcji … stało się tym, w którym był termin i nie chciałem robić czegoś, co było mniej niż wielkie”-powiedział. Dyrektor zajął się interwencją studyjną, która nękała Spider-Man 3 i jak nie chciał powtarzać tego doświadczenia. „Myślałem, że trochę zagroziłem na Spider-Man 3 i chciałem naprawdę spłacić publiczność na Spider-Man 4 i zrobić najlepszego Spider-Mana… i nie mogłem zebrać w tym scenariusza Ilość czasu. Więc powiedziałem Sony: „Myślę, że najlepiej jest, jeśli pójdziesz naprzód ze swoją planowaną alternatywną historią Spider-Mana, ponieważ nie chcę wypuszczać publiczności”.

Podobno kompromis Raimi był zmuszony do użycia jadu przez producenta Avi Arada. Niestety nie był to najlepszy wynik w serii. Oczywiście, teraz, gdy Multiverse jest Canon w filmach Marvela, wielu chce wiedzieć, czy Raimi powróci do pomysłu czwartego filmu Spider-Man . Reżyser przyznał: „Nie sądziłem, że to możliwe, ale po wskakiwaniu z Multiverse zdałem sobie sprawę, że wszystko jest teraz możliwe, więc jestem na to całkowicie otwarty”. To świetna wiadomość dla tych, którzy czekali na właściwe zakończenie lub kontynuację tej ulubionej historii fanów.

Andrew Garfield był Spider-Man, który ukradł program w nie ma sposobu do domu . Wielu wkrótce zdało sobie sprawę, że aktor był utalentowany, ale skrypty, które zostały mu przekazane, mówiły o różnicach twórczych za kulisami. W tym czasie fani obwiniali aktora zamiast całego zaangażowanego zespołu. Mamy nadzieję, że fani naprzód stają się bardziej świadomi, jak te rzeczy działają, dzięki czemu mogą osiągnąć zrozumienie kreacji, których są fani.

Doctor Strange in the Multiverse of Madness gra teraz w kinach.

Źródło: MoviePilot