Strona główna Wiadomości z gry Gwiezdne wojny: jeden ruch za kulisami może pomóc na nowo zdefiniować nową erę filmów

Gwiezdne wojny: jeden ruch za kulisami może pomóc na nowo zdefiniować nową erę filmów

0
Gwiezdne wojny: jeden ruch za kulisami może pomóc na nowo zdefiniować nową erę filmów

Być może sekretny trik, który pozwala odnowić starzejącą się galaktykę daleko, tkwi w kultowej partyturze muzycznej i wspaniałym dziele Ludwiga Göranssona.

Jedynym dziełem, które znalazło sposób na pozostanie nierozerwalnie związanym z serią Gwiezdnych wojen , będąc niezaprzeczalnie jej własnym projektem, jest The Mandalorian. Ta przebojowa seria znalazła sposób, by zachować świeżość i poczuć się jak nowa, gdy seria znajdowała się w trudnych czasach, ogłaszając światu, że wszechświat wciąż żyje w nim po tylu latach. Nawet gdy stare koncepcje powracają do serii, pozostaje ona najbardziej lubianym kawałkiem najnowszych mediów w serii. Podobnie jak cała seria, The Mandalorian ma partyturę, która wykorzystuje elementy starego, aby stworzyć coś nowego, a głównym kompozytorem stojącym za tym odważnym nowym kierunkiem jest Ludwig Göransson.

Ludwig Göransson to szwedzki kompozytor, który działa w branży od późnych lat 2000 i jest uznawany za wybitnego w swojej dziedzinie. Jego pierwszym wielkim przełomem był serial komediowy Dana Harmona z 2009 roku Społeczność, który Göransson nagrał z niezliczoną ilością niezapomnianej muzyki w tle. Na tym planie poznał Donalda Glovera AKA Childish Gambino i wyprodukował wszystkie cztery swoje albumy studyjne. Göransson poznał reżysera Ryana Cooglera na studiach i skomponował muzykę do kilku swoich filmów, w tym do Czarnej Pantery, za którą zdobył zarówno nagrody Grammy, jak i Oscara. Göransson zdobył także nagrodę Primetime Emmy za komponowanie filmu The Mandalorian.

Powód, dla którego Ludwig Göransson znalazł idealny kierunek dla The Mandalorian , podczas gdy inni reżyserzy Gwiezdnych wojen po prostu odtworzyli przeszłość, jest prosty; rekontekstualizacja. Göransson nigdy nie używa żadnej z oryginalnych ścieżek dźwiękowych we własnym zakresie, ale odwołuje się do pewnych wyjątkowych aspektów, aby zachować niezwykle ważne uczucie, jakie znają i kochają fani galaktyki. Na przykład, ogromne fanfary w skądinąd zaniżonej partyturze są prawie zawsze używane do zwiastowania Grzbietu Brzytwy, przy użyciu potężnych instrumentów dętych blaszanych do lepszego kadrowania podróży kosmicznych. Niższy rejestr i marszowy rytm bębna, gdy Mando idzie przez pustynię, przypominają „Marsz Cesarski” z wcześniejszych wpisów. Temat jest mocno inspirowany westernami i filmami o Samurajach, podobnie jak cała seria. Jest pełen czci dla swojego źródła, ale niewątpliwie nowy.

Przeczytaj także  Jak zacząć Outer Wilds: Echoes of the Eye Expansion

Partytura Johna Williamsa jest tak kultowa, ponieważ idealnie pasuje do galaktyki, dla której została napisana, a Ludwig Göransson osiąga ten sam standard dla zupełnie innego dzieła. Pracując z mistrzem takim jak Williams, trudno sobie wyobrazić coś złego, ale straszna prawda jest taka, że ​​wszystko może się zestarzać. Williams publicznie ogłosił, że przejdzie z Gwiezdnych wojen po epizodzie IX, co oznacza, że ​​jeśli kiedykolwiek zostanie wydany kolejny film, prawdopodobnie będzie pierwszym bez jego pracy nad Ścieżka dźwiękowa. Ludwig Göransson może być rozwiązaniem tego problemu, zanim się nim stanie.

Mandalorianindomaga się zupełnie innego brzmienia muzycznego, mroczny space-western potrzebował odpowiedniego tonu, który znakomicie zapewniała partytura Göranssona. Jeśli jednak na ekrany trafi kolejny wpis z głównej serii lub w najbliższych latach powstanie kolejna trylogia, może być konieczny powrót do klasycznej formy. Być może idealną osobą do zrekontekstualizowania starej partytury, noszenia pochodni od starego mistrza i tworzenia nowej sztuki pasującej do nowych historii jest osoba, która najlepiej spisała się w tych właśnie zadaniach w najbardziej lubianych przez wszystkich Gwiezdnych Wojnachprojekt w latach.

Ostatecznie nie musi to być Ludwig Göransson, aby stworzyć świetną ścieżkę dźwiękową dla przyszłych mediów Gwiezdnych Wojen, już jest doskonałym przykładem. Muzyka jest ważna, a w serii z takimi kultowymi kompozycjami, franczyza musi nadal ewoluować dźwiękowo, nie pozostawiając przeszłości w tyle i aby odległa galaktyka brzmiała tak pięknie, jak zawsze.